W wakacje moim ulubionym materiałem jest len. Mimo, że się gniecie. Mimo, że na rękawach tworzą się ruloniki, a na spodniach harmonijki. Lubię go i nie mogę przestać w nim chodzić.
Już nie zdążę uszyć marynarki z 100% lnu na lato, ale obiecuję sobie ją w przyszłym roku. Zresztą po kilkumiesięcznej przerwie w szyciu, na blogu w sierpniu będzie gorąco. Szykują się prezentacje z odbioru aż trzech nowych letnich marynarek! Na szczęście dwa zestawy będą się także nadawać do chodzenia jesienią. Stricte letnia marynarka będzie mieszanką wełny z jedwabiem i lnem. Len to właśnie materiał, którego letnia proweniencja jest najbardziej oczywista.
Prezentowana na zdjęciach lniana marynarka to jedna z dwóch marynarek z wieszaka, które ostały się w mojej kolekcji. Jest wykonana na ćwierćpodszewce i ma bardzo lekką konstrukcję. Spodnie zostały uszyte przez Piotra Kamińskiego na jesieni zeszłego roku. Są wykonane z lnu firmy Dugdale Bros o gramaturze 290. Nie mają szlufek na pasek, a jedynie sprzączki do regulacji obwodu w pasie umiejscowione z boku. U dołu jest mankiet o wysokości 4.5cm.
Do letniego zestawu będzie dobrze pasować krawat typu knit albo inny wykonany bez podszewki. W te wakacje chodzę w zasadzie tylko w knitach. Skłaniam się ku poglądowi, że knity są podstawą szafy eleganckiego mężczyzny. Formalnych okazji do noszenia klasycznych krawatów coraz mniej, a do pracy nie trzeba chodzić pod krawatem. Zostają knity do wyrażania własnego stylu, które nigdy nie były traktowane jako oficjalna ozdoba szyi. Tym razem wybrałem knit z jedwabiu o mocnej, intensywnie czerwonej barwie. Jak na knit, jest dosyć szeroki. Ma aż 8 cm u dołu. Współczesne knity mają zwykle szeokość. 5-6cm. Nabyłem go w sklepie Old Hat w Londynie. Ze względu na szerokość szacuję jego pochodzenie na lata 70. lub 80. Na metce jest napis Athos (Genova).
Jednak jego szerokość jest złudna, bo zwęża się ku górze. W rezultacie powstaje wąski węzeł. Taki węzeł nie będzie się dobrze komponować ze zbyt szerokimi klapami marynarki lub kołnierzykami koszul o długich wyłogach.
Jedna z zasad klasycznej elegancji mówi, żeby łączyć różne materiały i faktury. Spodnie i marynarka są z lnu, ale już koszula z bawełny, krawat dziergany z jedwabiu a poszetka z drukowanego jedwabiu.
W wakacje nie musimy nosić także skarpet. Nie są one obowiązkowe do eleganckich zestawów letnich. Kreacje bez skarpet są szczególnie popularne w południowych krajach i stamtąd przychodzą inspiracje w letniej modzie męskiej. Dobrym przykładem są targi Pitti Uomo we Florencji. Jesień i zima jest już bardziej brytyjska, natomiast wiosna i lato należy do Włochów.
Zestaw uzupełnia skórzana torba w kolorze koniakowym. Projekt powstał na forum But w Butonierce wiosną tego roku. Torba jest pakowna i może pomieścić najpotrzebniejsze rzeczy. Można z powodzeniem używać jej zamiast plecaka wcielając się w rolę turysty-wczasowicza. Na plażę będzie na pewno lepsza, niż żółta reklamówka z napisami ;)
Fot. Agnieszka Wanat