„W naszych marynarkach nie powinieneś nosić dużo rzeczy w kieszeniach. Jest to styl militarny z naturalnymi ramionami. Marynarka ściśle przylega do ciała jak mundur. Jest lekko wydłużona. Przypomina garnitury Seana Conneryego w starych Bondach”. O Meyer & Mortimer z Londynu
Jonathan Meyer pochodził z Austrii i pod koniec XVIII wieku wyemigrował do Londynu, gdzie otworzył zakład krawiecki przy 36 Conduit Street. Meyer był krawcem Beau Brummella i wspólnie zrewolucjonizowali męską modę. To dzięki nim jaskrawa moda dworska, makijaż, puder i peruki odeszły w niebyt historii, a mężczyźnie zaczęli chodzić w stonowanych ubraniach: początkowo w granatowych lub czarnych frakach oraz jasnych spodniach. Przez cały XIX w. Meyer, już z Mortimerem ubierali głównie oficerów i członków rodziny królewskiej. Posiadając dyplom dostawcy królewskiego, szyli dla kilku angielskich królów: Jerzego IV i Jerzego VI. W czasie II wojny światowej pierwsza siedziba Meyer & Mortimer uległa zniszczeniu i przenieśli się na 6 Sackville Street. Są członkami Savile Row Bespoke Association zrzeszającej najbardziej poważane domy krawieckie z Savile Row i okolic.
Obecnymi dyrektorami firmy są Brian Lewis i Paul Muday. Oprowadzał mnie Brian Lewis, który zaczął pracować w firmie 50 lat temu. Naszą rozmowę Brian zaczął od pokazania mi angielskiego munduru z herbem Warszawy. Pułk Kawalerii Królowej (The Queen’s Royal Hussars) otrzymał w roku 1944 prawo do noszenia na mundurach warszawskiej Syrenki. Herb nadał gen. Władysław Anders w podzięce za bojową postawę w 1944 roku podczas wyzwalania Włoch wraz z polską armią. Meyer & Mortimer wciąż szyją dla nich mundury z herbem Warszawy na lewym rękawie. Jest to czerwona tarcza ze srebrną Syrenką.
W międzyczasie Brian pozwolił mi przymierzyć granatowy garnitur dla Iana Kellyego, autora najnowszej biografii Brummella: Beau Brummell. The Ultimate Man of Style. Materiał był z próbnika 11/12 ozs (350g) H. Lesser & Sons i miał splot hopsack, przypominający worek jutowy. Marynarka była przygotowana do pierwszej miary z przyfastrygowanymi rękawami. Była to jednorzędówka. Miała dwa guziki, dwa szlice z tyłu, skośne kieszenie, wysoko zaznaczoną talię, biletówkę oraz wysoko położoną kozerkę.
Sam Brian Lewis miał na sobie garnitur z tkaniny Cape Kid firmy Harrisons of Edinburgh. Jest to mieszanka 60% summer kid mohair (wełny z młodego koźlęcia) z 40% wełny super 100’s. Brian jest z niej bardzo zadowolony i dodał, że tylko z niej szyje dla siebie garnitury.
Marynarki Meyer and Mortimer są bardzo dobrze dopasowane. Brian Lewis zauważył, że: „W naszych marynarkach nie powinieneś nosić dużo rzeczy w kieszeniach. Jest to styl militarny z naturalnymi ramionami. Marynarka ściśle przylega do ciała jak mundur. Przypomina garnitury Seana Conneryego w starych Bondach”.
W stylu pracowni Meyer & Mortimer można wyróżnić następujące cechy:
- Wysoko podkrojna i wąska pacha wysmuklająca sylwetkę
- Wysoko położona talia
- Uśmiechające się poły marynarki u dołu
- Wysoko położone kieszenie, które dodają wzrostu
- Długie szlice z tyłu ułatwiające poruszanie się
- Wysoko położona kozerka wydłużająca sylwetkę
- Naturalne ramiona z wałeczkiem
- Wydłużona marynarka
Jest to stary angielski styl militarny (ang. old English military cut), z którego firma jest wyjątkowo dumna. Oczywiście są w stanie uszyć marynarkę i w innym stylu. Wszystko według życzeń klienta. Brian podsumował rozmowę: „Krawiectwo miarowe polega na słuchaniu klienta i pytaniu co chce”.