W wakacje podstawowym rodzajem butów nie są sandały. Nie są też nimi gumowce, crocsy ani nawet japonki z flagą Brazylii. Klapki Kubota i białe skarpety zostawmy koneserom „polskiego” stylu Eleganckie obuwie letnie to przede wszystkim zakryte buty wsuwane (wkładane, ang. slip-on shoes) zwane potocznie i nie do końca poprawnie mokasynami. Trzymając się anglojęzycznej terminologii wszytskie mokasyny są butami wsuwanymi, ale nie wszystkie buty wsuwane są mokasynami. Mokasyny wywodzą się z Ameryki Północnej i były używane przez autochtonicznych mieszkańców tych ziem. Są wykonane z miękkiej skóry i są płaskie (nie posiadają obcasa). Podeszwa jest także najczęściej bardzo miękka.
Buty zwane w krajach anglosaskich loafers przypominają mokasyny, ale mają obcas i są najczęściej wykonane na twardej podeszwie ze skóry. Wyewoluowały one z obuwia norweskich rybaków. Norwegi (ang. norwegian shoes) to buty wsuwane ze szwem przebiegającym wzdłuż czubka buta i poprzecznym paskiem na przyszwie. Są one pierwowzorem mokasynów na pensa – penny loafer.
Niestety na loafersy w polskim języku nie ma odpowiednika. Potocznie mówi się na na nie mokasyny, ale jest to technicznie niepoprawne. Lepsza jest bardziej ogólna nazwa: buty wsuwane. Mam jednak wątpliwości czy się przyjmie. Może lepiej zostać już przy pospolitych mokasynach?
Loafersy zyskały ogromną popularność na amerykańskich uniwersytetach jeszcze przed II wojną światową. Pierwotne znaczenie słowa loafer to zresztą próżniak, obibok i wałkoń. Czy amerykański student Harvardu był próżniakiem, tego nie wiem, ale przecież studia rządzą się swoimi prawami ;)
Przed II wojną światową dorosły mężczyzna, który skończył studia nigdy by „wałkonia” do pracy nie założył. Podstawowym rodzajem butów do pracy w biurze były dostojne, sznurowane wiedenki lub mniej formalne angielki. Amerykańscy studenci po skończeniu nauki musieli odstawić do szafy tweedy, bawełny, knity i swetry. Ich nowym ubraniem miały stać się ciemne garnitury, często z kamizelkami, jedwabne krawaty, białe koszule i czarne wiedenki. Zmiana garderoby to był jeden z symbolicznych obrzędów przejścia w dorosłość w zachodnim społeczeństwie. Dawne codzienne ubranie miało teraz służyć tylko w weekendy.
Jeszcze na początku XXI wieku w Londyńskim City pogardliwie patrzono na wsuwane buty i szanujący się finansista takich by do pracy nie zakładał. Norma została jednak przełamana znacznie wcześniej, bo już w latach 50. w USA. Dobry przykład to Cary Grant w filmach North by Northwest i That Touch of Mink, który nosił czarne buty wsuwane z frędzlem. W języku angielskim znane jako tassel loafer były ulubionym rodzajem obuwia tego słynnego amerykańskiego aktora.
Najpopularniejszy kolor butów wsuwanych to oczywiście brąz w tonacjach jasnej, średniej i ciemnej. Mogą występować w skórze licowej lub w zamszu. Oprócz brązowego bardzo popularne są buty wsuwane w kolorze wiśniowym. Są często wykonane z końskiej skóry (ang. cordovan) i występują wtedy w kolorze czerwonobrunatnym wpadającym w mahoń (ang. oxblood).
Wyróżniamy następujące rodzaje letniego obuwia wsuwanego, zwanego potocznie mokasynami:
1. Buty wsuwane z gumowymi klinami z boku, formalny but wsuwany – ang. side gussets loafer, dress slip-on shoe
Przypominają klasyczne wiedenki, ale nie mają sznurówek. Posiadają po bokach kliny wykonane z gumki lub innego elastycznego materiału. Ich pierwowzór z wysoką cholewką powstał już w 1836 dla Królowej Wiktorii. Zaprojektował i uszył je królewski szewc J. Sparkes Hall. Kontynuatorem tej tradycji są dziś sztyblety, czyli buty za kostkę zwane chelsea boots. W formie półbutów są trudno dostępne i nigdy nie zdobyły dużej popularności. Są produktem flagowym słynnej angielskiej firmy obuwniczej Cleverley. Uszyte na miarę uchodzą za najwygodniejszy fason obuwia.
2. Buty wsuwane (mokasyny) z frędzlem (kutasikiem, chwostem)/Mokasyny z frędzlem – ang. tassel loafer
Są czasem spotykane w kolorze czarnym i tworzą pomost pomiędzy sznurowanymi oksfordami, a wkładanymi pensówkami. Takie czarne buty z frędzlem już 50 lat temu były najchętniej noszone do garniturów w USA w okresie letnim. Dziś są popularnym obuwiem używanym przez cały rok, z wyjątkiem okresu stricte zimowego. Doskonale sprawdzają się w podróży i minimalizują ilość potrzebnego obuwia podczas eleganckich wojaży. Można je założyć do ciemnego garnituru na ważne spotkanie biznesowe, a z drugiej strony będą także pasować do spodni z bawełny i granatowej marynarki klubowej. Są doskonałym uzupełnieniem współczesnego trendu w krawiectwie, na tzw. miękkie szycie, podkreślające naturalną linię ramion, z minimalnym zastosowanie poduszek barkowych. Czarny buty wsuwane z frędzlem uchodzą za jedne z najbardziej uniwersalnych fasonów męskiego obuwia. W wersji dandy można je wykonać z czarnego zamszu.
3. Buty wsuwane (mokasyny) z końskim wędzidłem, buty wsuwane (mokasyny) Gucciego– ang. horsebit loafer, Gucci loafer
Zostały oryginalnie zaprojektowane przez firmę Gucci, która swoje początki stawiała w branży siodlarskiej. Metalowe wędzidło zdobiące przyszwę butów było nawiązaniem do początków firmy. Po raz pierwszy pojawiły się już w latach 30. XX wieku, ale szeroką popularność zdobyły 20 lat później. Amerykańscy biznesmeni zaczęli w nich chodzić do pracy. Dziś wciąż pozostają popularne i są produktem flagowym firmy Gucci. Słowem gucci przyjęło się także określać taki sam rodzaj obuwia, ale wyprodukowany przez inne firmy.
4. Buty wsuwane (mokasyny) tzw. pensówki (centówki, groszówki) – ang. penny loafer, weejun
Najpopularniejszy typ butów wsuwanych i jednocześnie najbardziej swobodny typ loafersów. Mają poprzeczny pasek w kształcie diamentu na przyszwie, w który można włożyć mały pieniążek. Stąd właśnie angielska nazwa penny loafer. Jednocentówki zaczęli tam wkładać studenci z Ivy League w latach 40. XX wieku. W tamtym okresie 1 cent to była równowartość jednej krótkiej rozmowy telefonicznej. Obyczaj się przyjął, choć dziś stracił na praktyczności. Za 1 centa już nic w USA nie można kupić. W efekcie coraz mniej osób nosi monetę w pasku na przyszwie. Oryginale pensówki wywodziły się z obuwia norweskich rybaków. Stąd ich druga nazwa weejun. Weejun pisana wielką literą jest od 1943 roku zarejestrowanym znakiem towarowym firmy G. H. Bass.
Pensówki są wciąż traktowane jako obuwie mało garniturowe. Są rekomendowane do zestawów koordynowanych lub garniturów z nieformalnych materiałów jak np. bawełna lub len. Ciemna wełna czesankowa używana na oficjalne garnitury woli jednak inny rodzaj obuwia, wspomniane buty wsuwane z frędzlem lub bocznymi klinami z gumy.
Od kilkunastu lat funkcjonuje inne określenie: formalne pensówki (ang. dress penny loafer). Mają smuklejszy kształt i delikatniejsze szwy od klasycznych weejunów. Są obecnie czasem zakładane nawet do garniturów.
Pensówki, mokasyny z frędzlem czy buty Gucciego można nosić w okresie letnim bez skarpet i nie ma w tym nic złego. Przy okazji chciałbym jednak zaznaczyć, że nie jest to zbyt higieniczne i wymaga dużej rotacji obuwia. Przy jednej parze loafersów w szafie zostałbym jednak przy cienkich skarpetach. Posiadając jednak minimum trzy można już sobie pozwolić na chodzenie bez skarpet. Mokasyny bez skarpet są niezwykle popularne na Pitti Uomo, ale trzeba uczciwe przyznać, że nikt z uczestników przez wiele sezonów w nich nie chodzi.
PS. Wpis jest kontynuacją poradnika o butach opublikowanego w kwietniu.