Jak się obchodzić z panamą? Na przestrzeni ostatniego roku dostałem wiele pytań na ten temat od czytelników. Przygotowałem wpis zawierający kilka praktycznych wskazówek. (Autor: Roman Zaczkiewicz)
Przeproś się z kapeluszem
Dwa lata temu pisałem, że kapelusze wracają do mody, przynajmniej na Zachodzie. U nas wciąż chodzenie w kapeluszu wywołuje docinki, zresztą czasem zasłużone – nieproporcjonalnie dobrane nakrycie głowy wygląda śmiesznie (więcej o tym we wpisie Kapelusz panama II). Czy jednak można istnienie kapeluszy zignorować?
Absolutnie nie. Jedynym eleganckim nakryciem głowy dla mężczyzn jest właśnie kapelusz. Odkąd cylindry wyszły z mody, najlepszym wyborem będzie klasyczna fedora. Oczywiście nie żyjemy w epoce wiktoriańskiej i nie mamy obowiązku zakładać coś na głowę, ilekroć jesteśmy na wolnym powietrzu. Wiosną i wczesną jesienią nawet o tym nie myślimy. Ale kto widział w zimie mężczyzn w eleganckich płaszczach i czapkach-złodziejkach, ten rozumie, że nie ma alternatywy dla grubego kapelusza. Nawet gładki kaszkiet nie będzie pasował do uroczystych okazji.
Jeśli chodzi o sezon letni, doskonale sprawdzi się panama, która chroni nas przed słońcem, zapewniając bardzo dobrą cyrkulację powietrza. Taki kapelusz jest dużo przewiewniejszy niż np. płócienna czapka wędkarska, lepiej też ocienia oczy. A czym się różni pod względem estetycznym – nie trzeba dodawać. Panama o wyraźnym splocie brisa sprawdzi się zarówno do koszulki polo i bermudów oraz casualowych zestawów koordynowanych. Bardziej subtelna panama o splocie cuenca fino będzie najlepszym towarzyszem dla letnich garniturów. Obie wersje panam są dostępne w moim blogowym projekcie: Kapelusz panama II
Kiedy nie nosić panamy?
Panama to kapelusz dzienny, wymyślony po to, by ostre słońce nie przeszkadzało nam w pracy i odpoczynku. Raczej nie nadaje się do noszenia po zmroku. Oczywiście, gdy imprezujemy na plaży czy na statku, założenie panamy wieczorem nie będzie faux pas.
Producenci zdecydowanie odradzają zakładanie panamy w deszczową pogodę, ponieważ wtedy może się odkształcić. Oczywiście nie chodzi o przelotny opad czy kropelki, które na molo przyfruną z wiatrem. Po prostu panama nie służy do ochrony przed letnimi burzami czy deszczem tropikalnym. W takich sytuacjach lepiej założyć coś w stylu Humphreya Bogarta.
Nie trzeba chyba dodawać, że kapelusz letni będzie wyglądał co najmniej dziwnie w marcu czy październiku. Nie chodzi tylko o tradycję, po prostu ochrona przed chłodem nie należy do funkcji panamy. Panamy możemy nosić od początku majówki, aż do końca kalendarzowego lata. W październiku już lepiej odłożyć je na półkę.
Czy kapelusz można zwinąć?
Wbrew pojawiającej się czasem opinii, kapeluszy zasadniczo nie należy zwijać w rulonik, nawet na krótką podróż. Wśród panam jedynym wyjątkiem od tej reguły jest fason optimo, z charakterystycznym garbem. Ale on także powinien być zwijany ostrożnie, niezbyt ściśle. To nie kartka papieru, którą można złożyć na cztery i wsadzić do tylnej kieszeni spodni.
Jak przechowywać panamę?
Zwróciłem się z tym pytaniem do manufaktury Tesi z Florencji, u której zamawiam kapelusze dla Was. Zastanawiałem się, czy na okres zimowy należy np. ostrożnie wypełnić główkę papierem albo czy zaleca się stosowanie kulek cedrowych.
Giacomo Tesi odpisał mi, że należy pozostawić nasz kapelusz tak jak jest – bez problemu zachowa swoją formę, o ile tylko my go nie uszkodzimy. Wypełnianie papierem nie jest konieczne, natomiast cedrowych kulek należy używać ostrożnie. Gdybyśmy wypełnili nimi główkę, mogłyby powstać odkształcenia. Środek odświeżający wystarczy umieścić w pobliżu miejsca, gdzie przechowujemy kapelusz.
Uwaga! Nie należy zamykać kapelusza zbyt szczelnie. Zdecydowanie odradza się umieszczanie go w plastikowej torbie, dużo lepszy wybór to kartonowe pudełko lub drewniana skrzynka. Taki pojemnik należy otworzyć co jakiś czas, aby go po prostu przewietrzyć. Miejsce przechowywania musi być suche.
W sezonie letnim można trzymać panamę w otwartej przestrzeni. Na szczęście wiele szaf do przedpokoju wciąż posiada półkę na kapelusze. Przestrzegam przed wieszaniem panamy na ostrym haku na kurtki! Odpowiedni będzie obły na końcu, jak w tradycyjnych wieszakach stojących, które wymyślono w czasie, gdy wszyscy panowie nosili nakrycia głowy.
A jeśli się odkształci?
Kiedy odkształcenie jest znaczne, pomoże nam tylko doświadczony kapelusznik (których w naszej części Europy jest jak na lekarstwo). Mniejsze mankamenty możemy skorygować samodzielnie. Wtedy trzeba położyć na zgięte miejsce wilgotny kawałek miękkiego materiału i ostrożnie przeprasować żelazkiem ustawionym na niewielką temperaturę. Oczywiście dotyczy to ronda. Podobne zabiegi na główce są bardzo ryzykowne.
Jeśli rondo z przodu wywija się nam do góry, należy je pewnie chwycić palcami i skierować ku dołowi. Przytrzymać tak przez kilka minut. Czynność należy powtarzać aż do skutku.
Jak to prać?
W ogóle nie prać!!! Ani w słodkiej, ani w słonej wodzie. Z kurzu, piachu i tym podobnych zabrudzeń należy naszą panamę czyścić za pomocą miękkiej szczotki (może być ta sama, którą używamy do wełnianych płaszczy) albo pędzla do malowania. Usunięcie ewentualnych przebarwień ze słomkowego kapelusza jest w zasadzie niemożliwe. Podobnie jak wywabienie plam z porto. To kolejny powód, żeby nie zabierać panamy na wieczorną imprezę.
Mam nadzieję, że ten wpis zapewnił Wam niezbędną wiedzę. Jeżeli macie więcej pytań, postaram się odpowiedzieć. Mile widziane są również uwagi czytelników, którzy mają swoje doświadczenia z panamami.
Jeśli marzysz o idealnej panamie koniecznie zajrzyj do naszego sklepu internetowego
Zobacz też:
