Tradycyjnie wraz z końcem grudnia pojawia się pytanie: jak się ubrać na Sylwestra?
Powyższe pytanie pojawia się niezmiennie od lat. Także w roku 2019.
Post ten ma już swoje lata, jednak stanowi świetny dowód na to, że klasyczna moda jest aktualna w każdym roku. Dlatego możesz śmiało korzystać z moich porad, ponieważ żadna z nich się nie przeterminowała!
Przede wszystkim należy dostosować strój do miejsca imprezy sylwestrowej. Jeśli wydarzenie odbędzie się w Teatrze Narodowym, to najlepiej założyć smoking. Restauracja z kolei prosi się o mniej oficjalne ubranie, np. gładki garnitur. Klub jazzowy to dobre miejsce, by wypróbować współczesny rodzaj smokingu z aksamitu lub z wełny w kratę. Idąc do koktajlbaru, założyłbym raczej zestaw koordynowany.
Czy na domówkę do dalszych znajomych warto iść w smokingu? Raczej nie. Smoking wymaga odpowiedniej oprawy, a m-3 na blokowisku zapewne nią nie jest.
Można iść o zakład, że, założywszy smoking, nawet na imprezie w teatrze albo operze okażesz się jedną z nielicznych tak elegancko ubranych osób. Czy to dobrze? Jeśli większość mężczyzn ma na sobie garnitury, smoking z pewnością nie zaszkodzi. Zarezerwuj jednak zawczasu jeden z lepszych stolików w restauracji czy barze. To nigdy dobrze nie będzie wyglądać, kiedy najlepiej ubrany mężczyzna na sali będzie siedział przy małym stoliku obok wejścia do toalety. Gorzej, jeśli w smokingu przyjdziesz na imprezę swetrowo-dżinsową w studenckim pubie z lanym piwem za 6,50 zł.
Jeśli jednak chcemy się ubrać elegancko na sylwestra, to mamy następujący wybór:
Smoking to królewskie ubranie wizytowe noszone wieczorową porą. Składa się z czarnej lub ciemnogranatowej marynarki z klapami wyłożonymi jedwabiem (satyną lub rypsem). Do tego dochodzą czarne spodnie z jedwabnym lampasem.
W formie jednorzędowej smoking występuje z klapami szalowymi lub ostrymi, w dwurzędowej przede wszystkim z ostrymi. Zestaw uzupełnia czarna, wiązana mucha, biała koszula smokingowa, białe szelki, czerwony goździk, biała poszetka oraz czarne wiedenki. Wiedenki ze skóry licowej można zastąpić lakierkami.
Salony ślubne wciąż poszerzają swoją ofertę, proponując klientom nie tylko garnitury czy jaskółki, ale także smokingi. Coraz więcej mężczyzn decyduje się na zakup tych ostatnich, chcąc podkreślić wyjątkowość chwili wstąpienia w związek małżeński – w pełni popieram ten wybór, o ile ślub i przyjęcie weselne zaczynają się po zmroku.
Niestety mało kto ma okazję założyć smoking ponownie. A nie trzeba przecież traktować go w ten sam sposób, co suknię ślubną, która jest jednodniowym zbytkiem, czasem szalenie drogim. Trudno o bardziej odpowiedni moment na założenie smokingu, niż ostatni dzień w roku. Tylko czy warto szukać imprezy sylwestrowej pod tym właśnie kątem? Nie ma tutaj łatwych odpowiedzi.
2. Smoking z aksamitu lub w kratę
Smoking bynajmniej nie musi być wykonany z ciemnej krepy (ang. barathea). Od dawna pojawiają się próby oswobodzenia smokingu, osadzonego w sztywnych ramach klasycznej elegancji, wywodzących się jeszcze z dwudziestolecia międzywojennego.
Dziś bardziej swobodny smoking można uszyć z aksamitu, a nawet szkockiej kraty. W tym wypadku najważniejsze to zachować standardowy fason smokingu (nie wszytko od razu, bo rewolucje w eleganckim ubraniu źle się przyjmują), popuścić wodze fantazji można w doborze materiału na marynarkę. Spodnie powinny pozostać w kolorze czarnym. Oczywiście wszędzie są granice dobrego smaku i smoking pokryty cekinami albo w kolorze różowym szczerze odradzam.
3. Garnitur z aksamitu
Ciekawą alternatywą dla oficjalnego smokingu jest garnitur wykonany z aksamitu. Kiedyś szyło się głównie z aksamitu jedwabnego, dziś dominuje bawełniany. Aksamit to tkanina z krótką okrywą włosową.
Taki materiał nadaje bardziej domowy charakter eleganckiemu ubraniu. To z niego wykonuje się bonżurki (marynarki domowe). Można też uszyć klasyczny garnitur i wiele wiodących domów mody męskiej to zrobiło w ostatnich latach (Dolce & Gabbana, Tom Ford, Burberry, Etro). Dużą wadą aksamitu jest słaba oddychalność. Tkanina jest bardzo zbita i prawie nie przepuszcza powietrza.
4. Garnitur wizytowy z wełny czesankowej
Następny w kolejności jest ciemny garnitur wizytowy z klapami w szpic (ostrymi). Można do niego założyć kamizelkę. Alternatywę stanowi zwykły garnitur biurowy z otwartymi klapami – kwestią doboru dodatków jest nadanie zestawowi bardziej odświętnego charakteru.
Każdy z zestawów należy uzupełnić jedwabną/lnianą poszetką oraz krawatem lub muchą – postawiłbym rzecz jasna na tę ostatnią. Buty powinny być czarne, a koszula biała.
5. Zestaw koordynowany
Są duże szanse, że pójdziesz na taką imprezę sylwestrową, gdzie marynarka będzie absolutnym szczytem szyku. Wtedy dobrze jest się zdecydować na wariant mniej formalny.
Zamiast garnituru wybieramy zestaw koordynowany, składający się z marynarki i kontrastujących z nią spodni. Klasyka to granatowa marynarka i szare spodnie, ale tak naprawdę kombinacji jest mnóstwo. Marynarka nie musi być gładka, sprawdzi się też kartka czy pepitka.
Pamiętaj tylko, że łatwiej skompletować gładkie spodnie i wzorzystą marynarkę niż na odwrót. Bezpiecznym schematem jest zestawienie ciemnej góry i jasnego dołu, dalsze eksperymenty wymagają większej biegłości. Zestaw może uzupełnić sportowa mucha, krawat w paski lub w kratkę, a także dziergany knit, o chropawej fakturze, zakończony prostokątnie. Zamiast paska można pokusić się o szelki.
Jak się więc ubrać na sylwestra? Przede wszystkim elegancko, ale z rozwagą.
Żelazna zasada to ubranie wykonane z lekkiego materiału. Tkanina nie powinna być gruba, bo imprezy sylwestrowe często odbywają się w przegrzanych pomieszczeniach. Jeśli smoking, to polecam wykonany z cienkiej wełny tropikowej z dodatkiem moheru. Jedne z najlepszych są od angielskiej firmy Smith Woollens.
Ogólnie na bale, wszędzie tam, gdzie spodziewamy się wyjścia na parkiet, polecam tkaniny o splocie otwartym. Jedynym problemem może być dojście na imprezę w mróz w tak lekkich spodniach. Zdecydowanie odradzam dłuższe spacery w tropikowych tkaninach przy mroźnej pogodzie. Zostaje taksówka, ale o nią w sylwestra zawsze trudno.
W sylwestrową noc szyja nie powinna być goła. Nie mam na myśli tylko szalika do płaszcza. Do tych najbardziej formalnych zestawów dobieramy muchę. Czarną tylko do smokingu. Bordową albo granatową z jedwabnej satyny możemy nosić do garnituru. To są muszki formalne.
Krawat możemy założyć do garnituru lub zestawu koordynowanego i wiążemy go zwykłym węzłem prostym. Elegancką alternatywą dla krawata do garnituru będzie mucha w groszki.
Do smokingowego zestawu dobieramy następujące dodatki: biała koszula z mankietami francuskimi zapinana na spinki, czarna mucha z jedwabiu, kwiat w butonierce, biała poszetka i czarne buty. Jako okrycie wierzchnie dobrze posłużą: płaszcz dyplomatka w kolorze szarym, czarnym lub granatowym, kapelusz fedora (borsalino), kaszmirowy szalik oraz rękawiczki irchowe.
Wybierając mniej oficjalny zestaw sylwestrowy, mamy zdecydowanie więcej możliwości. Poszetka może być kolorowa, w wyrazisty wzór, np. paisley albo groszki. Koszula może mieć metalową spinkę w kołnierzu. Może być niebieska w paski albo w dyskretną kratkę Księcia Walii. Zamiast czarnych butów możemy też włożyć brązowe lub wiśniowe. Większość dodatków na Sylwestra w dobrym stylu możesz kupić w sklepie internetowym Zack Roman.
A jeśli zostajesz w domu? Czasem takie rozwiązanie jest najrozsądniejsze. Warto po prostu spędzić spokojnego sylwestra w towarzystwie najbliższej osoby.
Pompowanie oczekiwań związanych z sylwestrem najczęściej kończy się nijaką imprezą, z której jak najwcześniej chcesz wyjść. Naprawdę ekscytująca impreza sylwestrowa ostatni raz zdarzyła mi się… gdy miałem 16 lat. Nie lubię tej presji na dobrą zabawę, często w otoczeniu przypadkowych ludzi. Dodatkowo trzeba za taką imprezę słono zapłacić.
Alternatywnie można wypad rekreacyjno-sportowy połączyć właśnie z sylwestrem. Świętowanie przyjścia nowego roku na górskiej polanie, pod rozgwieżdżonym niebem, może mieć swój niepowtarzalny urok. Tam moimi radami się nie musisz kierować, chyba że to będzie taras w Grand Hotel w Kitzbuehel.