Ostatnimi czasy coraz więcej mężczyzn nosi ciemny garnitur i jasną koszulę bez krawata. Czasem taki zestaw uzupełnia jeszcze poszetka. Wygląda to jak rama pozbawiona obrazu. Garnitur bez krawata to jeden z najnowszych trendów w modzie męskiej. Trzeba go przegnać precz w ramach cyklu „Parszywa dwunastka”. Oto odcinek 5.
Garnitur wizytowy oraz garnitur do pracy wręcz wołają o krawat. Garnitur został zaprojektowany w okresie, kiedy mężczyźni zawsze nosili ozdoby szyi. Klapy marynarki, jej otwarcie w kształcie litery V oraz biały kołnierzyk zostały wymyślone jako doskonała otoczka dla krawata lub muchy. Właśnie dlatego garnitur bez krawata wygląda jak pusta rama z wyciętą dziurą po obrazie. Dla wrażliwych na estetykę jest to żałosny widok.
Zestawienie eleganckiego garnituru z gołym kołnierzykiem świadczy nie tylko o złym guście i niedostatkach wyobraźni wizualnej. Nawet najlepszym zdarzają się wpadki (patrz: zdjęcia). Czasem można na to przymknąć oko.
Dziś jednak garnitur bez krawata stał się po prostu popularnym trendem i wymaga mocniejszego komentarza. Wiele osób potraktuje mężczyznę w niepełnym zestawie jako kogoś, kto lekceważy otoczenie. Dotyczy to zwłaszcza uroczystych okazji.
Demonstrowanie luzu w oficjalnych sytuacjach nie koresponduje z wizerunkiem stylowego faceta. Tymczasem przybywa mężczyzn rezygnujących z krawata nawet na galach takich jak bale charytatywne i wręczenia nagród. Normą stał się też widok znanych osób przychodzących do telewizji właśnie w garniturze i z rozchełstaną koszulą. Postawmy więc zasadnicze pytanie:
Czy można nosić garnitur bez krawata?
Najkrótsza, uproszczona odpowiedź brzmi: nie. Jeśli chcesz nosić garnitur biznesowy albo formalny bez krawata czy muchy, to jest to niedobry pomysł. Ale istnieją wyjątki od tej reguły.
Jeżeli garnitur ma charakter sportowy (np. jest wykonany z nieformalnej tkaniny – jak len, bawełna czy tweed), to możemy zrezygnować z dodatków pod szyją. Na więcej pozwalają nam także zestawy koordynowane (spodnie i marynarka z różnych materiałów).
Do eksperymentów nie nadaje się natomiast standardowy garnitur z wełny czesankowej w kolorze czarnym, szarym, brązowym czy granatowym. Jeśli do tego jeszcze założylibyśmy jasną koszulę z szerokim kołnierzykiem włoskim, to mamy gwarantowaną kompromitację. Krawat do białej koszuli formalnej i do eleganckiego garnituru jest obowiązkowy.
Koszula bez krawata
Do ubioru o mniej formalnym charakterze świetnie pasują koszule przeznaczone do noszenia bez krawata. Na przykład te z kołnierzykiem button-down, z wyłogami na guziczki. Zostały one tak pomyślane, by można je było nosić bez dodatków pod szyją.
Koszule wizytowe często wyglądają niekorzystnie, gdy są rozpięte. To kwestia proporcji i kształtu wyłogów. Formalna koszula z krawatem prezentuje się po prostu dużo lepiej.
[sociallocker id=”9264″]
Wielu znawców tematu właśnie krawat uznaje za najlepszy wyznacznik dobrego stylu. To dzięki krawatowi możemy wprowadzić dodatkowy kolor i wzór do konserwatywnego wizerunku, jaki bez wątpienia tworzy klasyczny garnitur.
Czasem spotykam się z pytaniem: Jaki krawat pasuje do białej koszuli? Możliwości jest wiele, gdyż biel nie gryzie się w zasadzie z niczym. Dlatego należy wziąć pod uwagę raczej odcień garnituru. W formalnych sytuacjach najbezpieczniejsze będą krawaty szare i granatowe, ale wielu mężczyzn wybiera też kolor bordo, butelkowy lub śliwkowy. W sklepie ZACK ROMAN mamy szeroki wybór niebanalnych krawatów.
Kolejną możliwość urozmaicenia wyglądu stanowi poszetka. Jeszcze kilka lat temu ten powracający do łask dodatek bardzo przyciągał uwagę. Dziś już się upowszechnił. Ale tu trzeba postawić kolejne pytanie:
Czy poszetka zastępuje krawat?
Najkrótsza odpowiedź znowu brzmi: nie. Poszetka jest raczej dodatkiem do krawata, a nie jego substytutem. Mężczyzna bez krawata, ubrany w ciemny garnitur, białą koszulę i kolorową poszetkę nie będzie wyglądał jak świadomy swojego stylu gentleman.
Oczywiście w nieformalnych sytuacjach można sobie pozwolić na więcej. Wychodzisz do knajpy w swobodnym zestawie koordynowanym? W porządku, poszetka bez krawata wystarczy. Ale nie stosuj tego rozwiązania w bardziej formalnych okolicznościach.
Podsumowując, jeśli na krawat nie pora, załóż lepiej zestaw koordynowany. Wtedy możesz zrezygnować z ozdób pod szyją. Natomiast w sytuacjach wymagających biznesowego albo wizytowego garnituru krawat lub mucha to po prostu obowiązek. Trzymanie się tej zasady świadczy o szacunku dla innych i samego siebie.
Cykl Parszywa Dwunastka:
[/sociallocker]
