Rok 2013 to będzie wielki powrót smokingu w Polsce. W Europie Zachodniej ten trend zaczął się już kilka lat temu. Na ostatniej gali Oscarów czy wręczeniu nagród Emmy było coraz więcej mężczyzn ubranych klasycznie w smokingi, z czarnymi muszkami zawiązanymi pod szyją. Rozchełstana moda na każual, nawet wieczorową porą, powoli odchodzi do annałów historii. Zaczynamy się budzić w nowej, eleganckiej rzeczywistości. Elegantów będzie tylko przybywać
Część mężczyzn decyduje się na wybór zgodny z klasyką. Nosi smoking jednorzędowy z szalowymi klapami, pas hiszpański, czarną, wiązaną muszkę, koszulę smokingową oraz czarne lakierki lub wiedenki. Niektórzy zamiast jednorzędowego szalowego smokingu wybierają dwurzędowy z klapami w szpic. Smokingi są z czarnej lub ciemnogranatowej baratei, czasem z dodatkiem moheru. Moher dodaje osobliwego blasku tkaninie i jest ulubiony materiałem na smokingi Jamesa Bonda. Niektórzy podchodzą niekonwencjonalnie i wybierają aksamit stosowany na bonżurki.
Krawcy i pracownie mtm w Polsce szyją coraz więcej smokingów ślubnych. Są w ofercie sklepowej Vistuli i Bytomia. Smoking powoli staje się najpopularniejszym ubraniem na ślub dla pana młodego. Popularność Jamesa Bonda ma tu wiele do rzeczy. To ten masowo oglądany cykl filmów o brytyjskim szpiegu przyczynił się do wzrostu zainteresowania smokingami w Polsce.
Młodzi mężczyźni chcą wyglądać efektownie i elegancko w dobrze dopasowanym ubraniu, a garnitur kojarzy im się z wołem roboczym pracownika konserwatywnej korporacji. Wybierają smoking. To właśnie smoking jest najlepszym ubraniem na sylwestra i inne huczne imprezy w eleganckiej scenerii. Wieczorem mężczyzna bezapelacyjnie wygląda korzystniej w smokingu, niż w garniturze.
Powoli rośnie pokolenie młodych elegantów w Polsce, którzy lepiej ubierają się od swoich ojców, a o dekadę starsi koledzy w pracy nie potrafią zrozumieć ich stylu. Tak zawsze zaczynały się ciche rewolucje. Jestem głęboko przekonany, że koło już się obróciło w dobrą stronę. Polak znowu będzie eleganckim mężczyzną, a dzisiejsi eleganci przestaną być postrzegani jako freaki. Oni są pionierami.
Jeszcze kilka lat temu smoking w Polsce był już na śmietniku historii. Dziś ci wątpiący w sens noszenia smokingu zaczynają rozważać kupno lub uszycie. Im więcej mężczyzn będzie się tak nosić, tym łatwiej będzie przekonać opornych. Garnitur w konkurencji ze smokingiem zawsze będzie wyglądać gorzej. Jeden mężczyzna na imprezie w smokingu to ekscentryk, dwóch jest podejrzanych, a trzech lub więcej wprowadza w zakłopotanie i zmusza do zastanowienia nad własnym ubraniem. Nikt przecież nie lubi wyglądać gorzej od innych.
Dziesiąte lata XXI wieku to będzie dekada smokingu, a premiera The Great Gatsby w maju 2013 roku z Leonardo di Caprio w roli głównej jeszcze to przyspieszy. Bądź na tę zmianę przygotowany. Nadchodzi czas smokingu.