Szary garnitur to podstawa. Co zrobić, by wyglądał świeżo i nowocześnie?
Szary garnitur
Trudno sobie wyobrazić prostszy i bardziej profesjonalny ubiór biznesowy niż szary garnitur. Komunikuje spokój i kompetencję i w tym właśnie tkwi jego siła. Szary garnitur doskonale się sprawdza w codziennych bojach i pewnie dlatego jest tak lubiany w City of London. Zresztą gwiazdy Złotej Ery Hollywood udowadniały, że szary garnitur wpisuje się w różne okoliczności, nie przynależy wyłącznie do przestrzeni biur.
Ponoć według badaczy zajmujących się psychologią koloru szary ubiór jest często kojarzony z logicznym myśleniem i obiektywizmem. Przy okazji stanowi idealną bazę dla rozmaitych dodatków. Pasuje do wszystkich barw i, co za tym idzie, do każdego typu urody. Mężczyźni z ciemną i jasną cerą, blondyni i bruneci wyglądają w szarym garniturze tak samo dobrze.
Jego standardowa wersja powinna się składać z marynarki jednorzędowej z otwartymi klapami i spodni z klasycznym stanem. Może ktoś powie, że to nuda? Agentowi 007 to najwyraźniej nie przeszkadza. Szary garnitur nie musi mieć nic wspólnego z przeciętnością i to właśnie staraliśmy się udowodnić, tworząc model City.
Anglosaski standard został odchudzony i, jak to u nas, ożywiony odrobiną południowej fantazji. O tym, jak mężczyzna w garniturze jest postrzegany, decyduje przede wszystkim tkanina, a w dalszej kolejności konstrukcja oraz detale wykończenia. Stopień dopasowania i dobrane dodatki także są ważne, ale nie zmienią wszystkiego. Dlatego odeszliśmy daleko od usztywnionych i ciężkich fasonów.
Zamiast tego mamy lekką marynarkę w rzadko spotykanym kroju na 2,5 guzika. To smaczek, który – podobnie jak brustasza w formie łódeczki – skutecznie przełamuje konserwatywny wizerunek. Nie mogło zabraknąć detali znanych z ekskluzywnego krawiectwa włoskiego, jak koszulowe wszycie rękawów (spalla camicia) i ręcznie obszyta butonierka (milanese). Dzięki temu garnitur City nie przypomina w żaden sposób roboczego uniformu.
Szczególne znaczenie mają oczywiście klapy. Są szerokie (9,5 cm) i cechują się ładnym rollem. Klapy mocno dynamizują całą sylwetkę, tworząc wyraźną formę V. Koresponduje z tym dopasowany krój: wąskie ramiona i rękawy oraz wyraźne wcięcie w talii.
O komforcie noszenia decyduje konstrukcja half canvas. Na odcinku piersiowym i na klapach zastosowano wyłącznie wkłady płócienne, dzięki czemu ubiór lepiej pracuje i oddycha. Został uszyty z lekkiej tkaniny sharkskin od włoskiej firmy Drago. Gramatura jest niska, to zaledwie 220 g na metr bieżący. Chcieliśmy stworzyć bardzo lekki i bardzo komfortowy garnitur, który można nosić nawet w upały. Dlatego też zrezygnowaliśmy całkowicie z podszewki. To najlżejszy garnitur, jaki kiedykolwiek nosiłem. W zasadzie można zapomnieć, że ma się go na sobie.
Tkaninę pokryto specjalną powłoką hydrofobową. Jej walory techniczne nie wpływają na poziom oddychalności, który jest bardzo wysoki. Materiał nie chłonie wody oraz jest odporny na zabrudzenia.
Spodnie wyglądają dobrze zarówno na mężczyznach z nienaganną sylwetką, jak i na tych, którzy mają coś do ukrycia. Wyposażone są w guziki na szelki, a także w szlufki, które w razie potrzeby łatwo odpruć. Dodatkowym urozmaiceniem jest efektowny mankiet. Tego typu spodnie łatwo wykorzystać w klasycznym zestawie klubowym.
Efekty pracy nad garniturem City prezentuję w środowisku wielkomiejskim, które wydaje się naturalne dla mody biznesowej. Ale przecież doskonały wygląd może Cię wspomóc wszędzie. Nietuzinkowy styl garnituru pozwala go wykorzystać również podczas dziennych uroczystości (w takim wypadku rekomenduję koszulę na spinki i gładki krawat jedwabny).
Ja pozostałem w konwencji biznesowej, ale odszedłem od stereotypu, wybierając dodatki w głębokich odcieniach. Oksfordy w kolorze oxblood, bordowy krawat ancient madder i poszetka w podobnych barwach składają się na zestaw wykraczający poza podręcznikowe schematy.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że dominantą stylistyczną jest szary garnitur. I dobrze. Nie co dzień trzeba się nosić jak na Pitti Uomo (często jest to nawet niewskazane). Standardowy garnitur jest jak niezawodny samochód – ma spełniać swoją funkcję i zawsze wyglądać elegancko. Niczego więcej nie trzeba.
Przedsprzedaż trwa do 28 maja. Garnitury będą do odbioru po 8 lipca. Tylko w przedsprzedaży można zamówić spodnie w innym rozmiarze niż marynarka.