Ten smart casualowy klasyk robi dziś prawdziwą furorę. Koszula popover łączy wygodę polówki z elegancją klasycznej koszuli. Tu znajdziesz wszystko, co powinieneś o niej wiedzieć!
Koszula popover – czym jest?
Koszula typu popover to miłe urozmaicenie męskiej garderoby – ma klasyczną formę, ale akcentuje swobodę. Rozpina się tylko do połowy i jest wciągana przez głowę. Dzięki temu na wysokości pasa nie przeszkadzają nam żadne guziki. Ma to znaczenie praktyczne w podróży, gdy wiele godzin spędzamy w samochodach czy samolotach.
Przede wszystkim jednak popover to kwestia stylu. Ten ciekawy krój zapewnia wyraźną odmianę na tle koszul, które nosimy na co dzień do pracy. Koszula tego rodzaju wygląda dobrze z szortami albo dżinsami. Można ją też nosić ze sportowym garniturem, jak ten wykonany z tkaniny seersucker, który pokazałem na targach mody męskiej we Florencji.
Ale czym właściwie popover różni się od polówki z długim rękawem? Pomijając to, że zapina się do połowy – ma podstawowe elementy koszuli, jak kołnierz z klasycznymi wyłogami albo ze stójką oraz rozpinane mankiety. Może mieć też zaszewki, kieszeń piersiową i wszystkie pozostałe rozwiązania charakterystyczne dla koszuli. Tymczasem w przypadku polówek z długim rękawem mamy raczej formę elastycznej bluzy z miękkim kołnierzykiem.
Jaki materiał wybrać?
Przede wszystkim stawiajmy na całkowicie naturalny skład, najbardziej przyjazny dla skóry. Mowa przecież o ubraniu casualowym, które chcemy nosić również latem. Jeśli chodzi o szczegóły, to w popoverach zastosowanie znajduje większość typów wykorzystywanych w mniej formalnych koszulach:
- płótno (doskonale oddycha, zwłaszcza luźno tkane)
- diagonal (ma ukośny splot, jest dość wytrzymały)
- denim (szczególny przypadek diagonalu, doskonale wszystkim znany)
- chambray (tkanina zbliżona do denimu, ale subtelniejsza, często z interesującym deseniem w stylu sharkskin)
- oxford (wytrzymały materiał, odporny na zagniecenia, z mikrowzorem)
- pika (lekko rozciągliwa dzianina o dość wyrazistej strukturze)
- dżersej (elastyczna, bardzo wygodna dzianina)
Każdy z wymienionych materiałów ma swoje zalety i nieco inny styl. Popovery z casualowego, lnianego płótna wzbudzają skojarzenia z ciepłymi krajami – zwłaszcza gdy są uszyte w wersji oversize i z kołnierzykiem na stójkę. Te denimowe mogą mieć bardziej drapieżny, buntowniczy charakter.
Zwolennikom klasycznej elegancji polecam popovery z oxfordu, które należą do najbardziej uniwersalnych. Niezwykle praktyczne są te wykonane z piki, która ma naprawdę wiele zalet. Jej wyrazista struktura ożywia nasz ubiór i nadaje mu sportowy sznyt. Koszule z tego materiału znajdziesz w nowej kolekcji Zack Roman.
Warto jeszcze dodać, że pika jest przewiewna i wyjątkowo odporna na zagniecenia, przez co doskonale nadaje się na podróż. Po wyjęciu z bagażu nie trzeba jej prasować – wystarczy zwilżyć (na przykład lekko ochlapać prysznicem) i rozwiesić. Następnego dnia nie powinno być zmarszczek, to sprawdzony sposób. Wiele osób poleca zawiesić koszulę w łazience na czas kąpieli, ale żeby para wodna mogła faktycznie zrobić swoje, trzeba by wziąć długi, gorący prysznic. A to nie wszystkim pasuje, zwłaszcza w upały.
Skąd się wzięła koszula popover?
Trudno znaleźć dokładne źródła na temat historii popoverów. Najczęściej można się spotkać z sądem, że stylowi mężczyźni zaczęli je nosić w latach 60. Ale można by zaryzykować twierdzenie, że popovery są tak stare jak nasza cywilizacja, bo ubrania w zbliżonej formie (choć przeważnie bez kołnierza z wyłogami) powstawały od wieków, w różnych miejscach globu, m.in. na terenie Polski. Koszula wciągana przez głowę to absolutnie ponadczasowy pomysł. Również niektóre z dzisiejszych popoverów – te o minimalistycznym kroju, wykonane z matowej tkaniny – nawiązują do tej pradawnej estetyki.
Jeśli jednak chodzi o współczesne popovery, to faktycznie lata 60. są momentem, gdy tego typu koszule na krótko stały się modne. Choć to może za duże słowo, bo nie stały się ubiorem noszonym powszechnie – to raczej niektórzy trendsetterzy zaczęli się w nich pokazywać. Na fali deformalizacji ubioru zaczęli doceniać potencjał popoveru. I pojawiały się różnorodne pomysły.
Słynny popover Micka Jaggera niewiele różnił się od podstawowych koszul w kratę w stylu brytyjskim. Natomiast Gianni Agnelli, prezes spółki FIAT, koszulę wciąganą przez głowę nosił w słoneczny dzień, nad wodą – do mokasynów i nieformalnych spodni. I o to właśnie w tym chodzi. Warto zwrócić uwagę, że popover Agnellego jest dość luźny, a rozpięcie kończy się w górnej części klatki piersiowej. Taki krój przypomina mi tradycyjne koszule ludowe.
Znacznie niżej rozpina się popover francuskiego filozofa Bernarda-Henriego Levy’ego, który od dekad pozostaje konsekwentny w demonstrowaniu swojego dekoltu. Koszula niby leży źle, ale noszona z odpowiednią nonszalancją ma jakiś urok.
Popover a koszula oxford
Wspomniana już bawełna oksfordzka to mięsisty materiał sportowy, popularny zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Z tej typu tkaniny wykonuje się nie tylko koszule OCBD (oxford cloth button-down), ale też popovery. Pod koniec lat 50. to właśnie ten element garderoby stał się wizytówką Milesa Davisa. Trębacz nosił popovery, nagrywając między innymi „Kind of Blue” – najważniejszy album w historii jazzu. Nieco obszerne koszule Davisa wyglądają ciekawie… ale przyszło mi do głowy, że da się zaproponować coś nowocześniejszego.
Nowoczesne popovery Zack Roman
Dzisiaj mężczyźni oczekują dobrego dopasowania koszuli, która podkreśli wysportowaną sylwetkę. Właśnie w taki sposób skroiliśmy popovery Zack Roman. Zastosowaliśmy ciekawe, zaokrąglone mankiety i rzadko spotykane w tego typu ubraniach dynamiczne kołnierzyki włoskie. Żadnych kieszeni czy innych akcentów.
Minimalistyczna forma bezproblemowo wpasuje się zarówno w zestaw z jeansami, jak i z elegancką marynarką. Dodatkowo, dzięki estetycznej oszczędności, wyeksponowane zostały wysokiej klasy materiały. Wszystko po to, byś nie tylko czuł się doskonale, ale też przyciągał wzrok.
Chcesz poznać szczegóły produktów?
Przeczytaj też
Mój sposób na komfort? Koszula flanelowa dobrej jakości
Oxford cloth button down – najbardziej uniwersalna koszula?
Koszula na miarę. Prosta droga do perfekcji
Artykuł pochodzi z 2017 roku. Został zaktualizowany w 2022 roku.