Tekst powstał we współpracy z marką Huawei. 22 maja uczestniczyłem w gali … black tie zorganizowanej z okazji premiery smartfona Ascend P7. Poproszono mnie także o przetestowanie telefonu i podzielenie się wrażeniami z Czytelnikami.
W jedynym z ostatnich wpisów wypowiedziałem się pozytywnie o smartfonie Sony. Firma Huawei (czyt. hła-łej) zareagowała błyskawicznie. Zaproponowała, że przetestuję Ascend P7 – najnowszy flagowy smartfon Huawei. Dodatkowym smaczkiem było zaproszenie na premierę telefonu 22 maja połączone z galą … black tie. Tak, to nie pomyłka. Musiałem się uszczypnąć, żeby uwierzyć. W kraju nad Wisłą, gdzie na rauty niektórzy chodzą w dżinsach i sweterkach, chińska firma postanowiła krzewić, zapomnianą już nieco, kulturę klasycznej elegancji rodem z Anglii. Przyznam, że był to mój główny impuls do podjęcia współpracy z firmą Huawei.
Skąd pomysł na black tie? Okazało się, że przedstawiciel Huawei w Polsce jest jednym, ze stałych czytelników Szarmanta i zainspirowany blogiem, przeforsował w kierownictwie pomysł na galę black tie. Laika może dziwić, że Chińczycy organizują imprezę black tie w Warszawie. Paradoksalnie mieszkańcom Azji jest obecnie najbliżej do europejskich zasad ubioru i ściśle ich przestrzegają. Japonia, Korea, Hong Kong i Chiny to kraje, gdzie „eleganckie” zainteresowania mieszkańców sięgają zenitu. Jeśli na zaproszeniu jest napisane black tie, to wszyscy goście zakładają smokingi i muszki. Nikomu to nie przeszkadza i nikt nie sili się na udawany luz, modny dwie dekady temu. Ubranie zawsze należy dostosować do okazji. Nie tylko świadczy to o naszym stylu, ale przede wszystkim o poziomie kultury osobistej i obdarzaniu szacunkiem innych.
Rytuały black tie
Jednym z moich ulubionych elementów black tie, jest rytuał związany z zakładaniem smokingu przed imprezą. Klasyczna fryzura z przedziałkiem, ogolona twarz, polana obficie delikatną wodą kolońską, czarna marynarka z jedwabnymi wyłogami i guzikami obciągniętymi satyną, czarne spodnie z jedwabnym lampasem, biała wyprasowana koszula, guziki jubilerskie, spinki do mankietów z czarnym oczkiem, jedwabne szelki z mory, wiązana mucha, czarne wiedenki, biała poszetka, czasem czerwony goździk w butonierce. Zakładając takie ubranie wchodzimy w inny świat i odrywamy się od zmartwień i obowiązków dnia codziennego.
Taka właśnie była kiedyś rola smokingu. Smoking jest pół-formalnym ubraniem wieczorowym zakładanym na bale i gale. Ma przede wszystkim charakter rozrywkowy. W czasach kiedy mężczyźni chodzili do pracy w garniturze, na specjalne okazje nie chcieli zakładać ubrania roboczego. Wybierano smoking, który kojarzył się z zabawą i odpoczynkiem.
Black tie w vitkAcu
Niestety, zgodnie z przypuszczeniami, mężczyźni w smokingach na gali black tie w Polsce byli w mniejszości. Nie obyło się bez standardowego błędu black tie = czarny krawat, który w dobie Google nawet uśmieszku na twarzy nie wywołuje. Niemniej jednak gratuluję odwagi ludziom z Huawei, którzy podjęli próbę organizacji imprezy black tie na polskim ugorze. Gala odbyła się w miejscu i oprawie, którego żaden smoking nie mógłby się powstydzić. To była restauracja Concept 13, mieszcząca się na piątym piętrze w DH Vitkac, a gwiazdą wieczoru była Justyna Steczkowska. Wśród gości było wiele osób ze świata mediów, reklamy i show-businessu.
Ciekawym miejscem był taras z pięknym widokiem na Warszawę, który okazał się doskonałym miejscem do wypróbowania aparatu fotograficznego w telefonie. Podczas gali wykonywałem zdjęcia telefonem Ascend P7. Na fanpage Huwei Device Polska na FB jest specjalna aplikacja Reporterzy Huawei, gdzie możecie obejrzeć wspomniane zdjęcia. Aplikacja nie będzie działać na urządzeniach mobilnych.
Telefon Huawei Ascend P7
Lubię używać rzeczy, które są ładne, trwałe i funkcjonale. W smartfonie najbardziej mnie interesuje jego wygląd, ergonomia, szybkość, ekran i aparat. Oczywiście używam go też do obsługi poczty elektronicznej, ale akurat na Androidzie, są od tego programy dostępne także w telefonach innych marek.
Wykonanie i ergonomia
Po wyjęciu z pudełka od razu zwróciłem uwagę na smukłość, zgrabność i lekkość telefonu. Mimo sporych rozmiarów (5 cali), w dłoni dobrze leży. Jest gruby tylko na 6,5mm, szeroki na 69mm i wysoki na 140mm. 124 g to niska gramatura jak na smartfona. Większe i cięższe telefony niektórych innych marek uwypuklają kieszenie w marynarkach wykonanych z lekkiego materiału. Ascend P7 tak silnie się nie odznaczał. Jego smukły kształt i niewielka waga, przy jednoczesnym zachowaniu 5 calowego ekranu to bardzo duża zaleta tego telefonu.
Obudowa nie jest plastikowa. Z trzech stron smartfon otacza aluminiowa ramka. Z przodu i z tyłu telefon pokryty jest hartowanym szkłem Gorilla Glass. Dodatkowo na tylnej części telefonu znajduje się mieniący wzór. W białym modelu są to szare groszki na spirali.
Telefon jest dostępny w dwóch kolorach: białym i czarnym. Do białego koloru nie jestem osobiście przekonany, a podczas gali za późno było na wymianę na czarny (specjalnie ustawione oprogramowanie w ramach aplikacji Reporterzy Huawei) i zdecydowałem się zostać przy białym. Moja osobista preferencja kolorystyczna jest jednak w stronę koloru czarnego w przypadku telefonów komórkowych. Uważam, że Huawei w kolorze czarnym prezentuje się lepiej niż biały. Czarny może z powodzeniem pełnić funkcje telefonu biznesowego. Biały zakwalifikowałbym do kategorii lifestyle.
Aparat fotograficzny
W komunikacji firmy Huawei duży nacisk jest położony na aparat umiejscowiony z przodu telefonu. Ma on aż 8 megapikseli i matrycę BSI. Ascend P7 ma być idealnym telefonem do wykonywania tzw. selfie. Aparat faktycznie jest świetny pod tym względem. Ma nawet możliwość zrobienia panoramicznego selfie. Hmm….:) Podczas gali black tie przeszła fala selfie i przyznam skruszony, że sam się jej poddałem. Do tej pory byłem dosyć sceptycznie nastawiony wobec tej mody. Huawei zmienił trochę moje nastawienie. Na selfie trzeba po prostu spojrzeć z przymrużeniem oka.
Główny aparat ma 13 megapikseli i matrycę BSI. Pojawia się opcja panoramy 360 stopni. W telefonie są także dostępne firmowe filtry. Mi przypadł do gustu „stary film”. Co ciekawe filtr pojawia się jeszcze przez zrobieniem zdjęcia. Nie nakładamy go po wykonaniu fotografii. Część mojej relacji w aplikacji Reporterzy Huawei była właśnie wykonana przy pomocy filtru „stary film”.
W aparacie jest także wskaźnik … poziomu piękna, który wygładza skórę twarzy przed wykonaniem zdjęcia. Jest to jednak balansowanie po cienkiej linii, bo granice łatwo przekroczyć a efekt końcowy może być nienaturalny.
Garść technikaliów
Nie byłbym facetem, gdyby parametry techniczne choć trochę mnie nie zainteresowały. Ekran P7 to 5-calowy FullHD o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Pracuję się na nim z dużą przyjemnością i na pewno nie odstaje mocno od konkurencji. Ma dobry kontrast, duże nasycenie, szerokie kąty widoczności i odpowiednią jasność.
Telefon jest wystarczająco szybki, ale w swojej klasie liderem pod względem parametrów nie jest. Ma czterordzeniowy procesor taktowany zegarem do 1.8 GHz. Posiada 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB wbudowanej pamięci flash (z możliwością włożenia karty microSD do 32 GB). System operacyjny to najnowszy Android 4.4 KitKat. Interfejs telefonu z autorską nakładką Huawei Motion UI 2.3 wygląda bardzo ładnie i działa bez zarzutu. Telefon obsługuje 4G LTE cat.4 z prędkością transmisji danych do 150Mbps. W praktyce oznacza to ściąganie plików w ekspresowym tempie. Jedyny problem to limity transmisji danych narzucane przez sieci telefonii komórkowej, ale akurat Huawei za to nie możemy obwiniać.
Fantastyczną rzeczą dla osób podróżujących często zagranicę i liczących się z kosztami roamingu w transmisji danych jest opcja dual sim, która będzie dostępna w smartfonach Ascend P7 od jesieni. Kartę microSD można zastąpić kartą nano sim lokalnego operatora i cieszyć się Internetem bez roamingu. Nie ma wtedy potrzeby używania dwóch telefonów. Jest to bardzo przydatna funkcja, szkoda, że jeszcze niedostępna w telefonie który testuję.
Chiny stają się marką
Chiny przestają być synonimem tandety i tanich produktów kiepskiej jakości. Posłużę się najbliższym mi porównaniem. Jeszcze niedawno miałem złe zdanie o tkaninach garniturowych z Chin. W zeszłym roku na targach Premiere Vision w Paryżu poznałem najlepszych chińskich producentów Royal Rui oraz Dino Filarte. Ich tkaniny są jakościowo porównywalne z europejskimi odpowiednikami. Super 200’s od Royal Rui to klasa sama w sobie i towar luksusowy. Produkt jest tak dobry, że pojawił się w ofercie Studia Szarmant. Cenowo jest zbliżony do tkanin z wysokiej półki z Europy. Wysokiej jakości nigdy nie da się osiągnąć niską ceną. Chiny nie chcą być kojarzone już tylko z produktami z niskiej półki. Nie chcą wyłącznie produkować dla innych, ale tworzą produkty pod logo własnych marek.
Kilka lat temu Huawei był kojarzony z nieskomplikowaną chińską elektroniką i modemami bezprzewodowymi. Zatrudnił jednak najlepszych w branży fachowców i zaczął produkować bardziej wyszukane urządzenia. Oddziały marketingowe firmy na całym świecie pracują pełną parą nad zmianą wizerunku. Sprzedaż rośnie. Słowo Huawei w języku chińskim oznacza przecież „chiński” jak i „znakomity”. Marka Huawei to trzecia największa marka smartfonów na świecie (po Samsungu i Apple). Czy tak będzie w Polsce? Telefon Ascend P7 to dobry prognostyk. Cieszę się, że odbywa się to w klimacie black tie.
…..
Podczas premiery byłem jednym ze specjalnych gości-reporterów Huawei i robiłem zdjęcia aparatem Ascend P7. Wszystkie możecie obejrzeć w specjalnej aplikacji Reporterzy Huawei na FB https://www.facebook.com/HuaweiDevicePolska/app_324395800983720 , zagłosować i … wysłać mnie na wycieczkę do Chin. Aplikacja niestety nie zadziała na komórkach i tabletach. Obiecuję zabrać ze sobą biały smoking i zdać relację z imprezy black tie w Chinach. Niestety nie wiem czy w planie wycieczki jest Szanghaj. Czasu zostało niewiele. Można głosować już tylko końca dnia (czyli do czwartku 29.05 do 23:59). Konkurencja duża, blogerki modowe (Charlize Mystery, Macademian Girl) prowadzą, ale liczę na Wasze głosy. Jan Favre ze Stay Fly też mnie przegonił. Nie chciałbym zostać czerwoną latarnią :)