Po całodziennym jeżdżeniu na nartach przychodzi moment odprężenia. Podczas odpoczynku na nartach można zrezygnować z marynarek i krawatów, które wydają mi się nie na miejscu w kurorcie narciarskim w czasie après-ski
Jeśli się na stoku nie oszczędzasz, to uda powinny palić, a piszczele boleć. Po prysznicu z satysfakcją można zacząć małą biesiadę. Z alkoholem nie ma co przesadzać, bo nie przyjechaliśmy pić na nartach. To efektywnie można także robić w stałym miejscu zamieszkania, ale kilka kieliszków wina lub szklanek piwa nie powinno zaszkodzić. Wieczór można zakończyć czymś mocniejszym np. Cointreau lub Genepi. Ten ostatnio to likier ziołowy z Alp produkowany z roślin z rodzaju bylicy. Natomiast Cointreau to słynny francuski likier triple sec wyprodukowany z gorzkich pomarańczy. Jest bardzo popularnym składnikiem klasycznych koktajli (Margarita, Nicky Finn, Sidecar).
Po nartach rzadko zakładam krawat. Kurort narciarski (w tym roku francuskie Châtel) wydaje mi się mało odpowiednim miejscem nawet na marynarkę, a co dopiero krawat. Nie oznacza to jednak, że mamy zakładać bluzy i podkoszulki z napisami. Jest kilka stopni formalności eleganckiego ubioru. Na samym końcu są letnie chinosy i koszulka polo. W zimę trzeba jednak inaczej się ubrać. Wybieram wtedy sportową koszulę z kołnierzykiem na guziki tzw. button down, sweter i wiążę fular pod szyją. Koszule na zdjęciach są wykonane z bawełny oksfordzkiej od włoskiej firmy Testa. Do tego spodnie z flaneli (beżowe) lub grubego diagonalu (ang. cavalry twill, brązowe).
Granatowy sweter to 100% kaszmir 2-ply, który Studio Szarmant oferuje w systemie made to measure. Kaszmir jest pozyskiwany z sierści z podbrzusza kóz kaszmirskich zamieszkujących głównie Chiny oraz Mongolię. Pierwszy raz miałem okazję nosić sweter z tak wysokiej jakości kaszmiru. Jest naprawdę genialny w użytkowaniu. Z jednej strony lekki, a z drugiej bardzo ciepły. Myślę już nad szarym na następną zimę.
Burgundowy sweter w serek jest wykonany z wełny merino. Merynos jest mniej szlachetny od kaszmiru i nie jest tak przyjemny w użytkowaniu. Po całym dniu jeżdżenia na nartach cieszyłem się na myśl założenia swetra z kaszmiru. Merynosowy był użyty tylko dwa razy.
Nota bene który zestaw wybieracie?