A kysz, czerwona kurtko. O ubraniu narciarskim na stoku.
Zastanawia, że w mieście meżczyźni za żadne skarby nie założą czerwonej marynarki lub spodni, a na stoku jest tylko jedna „królowa”: czerwona kurtka narciarska. Zdominowała aż do obrzydzenia sportową modę męską. Jeden lub dwa numery za duża to standard nawet w w Alpach. Jest ulubionym odzieniem barowych narciarzy.
Jeśli więc nie czerwony, to jaki kolor wybrać? Jedno z modniejszych zestawień w tym sezonie to pomarańcz z niebieskim lub żółty z błękitem. W tych ostatnich jeżdżą instruktorzy w tegorocznym dvd SITN PZN z najnowszym programem nauczania. W poprzednim, sprzed kilku lat, były kiepsko dopasowane czerwone kombinezony. Teraz już jest slim fit. Kurtka narciarska elegankiego narciarza powinna być dobrze dopasowana, a spodnie wąskie, rozszerzające się u dołu. Tendencja jest raczej ku zestawom koordynowanym, niż jednolitym kombinezonom.
Bardziej klasycznie zorientowani narciarze mogą wybrać kolor czarny na spodnie i kurtkę. Szczególnie warto rozważyć czarne spodnie i takie gorąco polecam. Zestaw kanarkowy full monty to jednak dla mnie za dużo. Zostałbym przy pastelowych kolorach kurtek. Sam jeżdżę w błękitnej od fińskiej firmy Halti. Bardzo mi się podoba kolor biały pod postacią dodatków: buty, kask, gogle lub kijki. Jest po prostu dandy. Czarny lub biały to nigdy nie jest zły wybór. Mankament tego ostatniego to wtapianie się w krajobraz, co przy słabej widoczności może się źle skończyć. Z tego powodu odradzam białą kurtkę lub spodnie.
Najważniejsza rzecz przy wyborze kurtki narciarskiej to parametry jej mebrany, czyli oddychalność i wodoodporność. Nie chcesz się zgrzać jak parowóz albo zmoczyć jak mors w Bałtyku. Siedzenie w przemoczonych spodniach na wyciągu narciarskim jest mało komfortowe. Sportowe ubranie na stok powinno odprowadzać pot na zewnątrz jako para wodna. Z drugiej strony nie może przepuszczać wody i wiatru z zewnątrz.
Oddychalność mierzymy w gramach wody przepuszczanych przez m2 materiału na dobę. Porządne kurtki powinny mieć oddychalność od 20000 g/24h/m2. Dzięki temu nasz pot jest odprowadzony na zewnątrz, a nam jest ciepło i sucho. Wodoodporność jest natomiast mierzona wysokością słupa wody w mm, którego materiał nie przepuści do wewnątrz. Narciarzowi rekreacyjnemu wystarczy 20000 mm/m2 słupa wody. Nie jest łatwo dostać takie kurtki, ale warto poszukać. Niższe parametry nie dadzą pełnego komfortu.
Jeśli na metkach nie ma parametrów oddychalności i woododporności, a sprzedawca nie ma tych informacji od producenta to odpuść sobie zakup. W sztucznej kartce o niskiej oddychalności i wodoodporności będziesz ciągle przepocony i przemoczony. W wyborze kurtki kieruj się parametrami, a nie przekazem marketingowym producenta.
Dobra kurtka powinna też mieć podklejane szwy oraz rozpinane wywietrzniki. Te ostatnie przydadzą się jak słońce mocniej przygrzeje. Przydatne gadżety to kieszonka na karnet na rękawie oraz wyjmowana kominiarka. Kaptur jest mało istotny, bo jeździmy przecież w kasku. To nie jest szpan, ale konieczność.
Ps. Kurtek narciarskich oczywiście nie nosimy w mieście :) W następnym wpisie o ubraniu apres ski.