W okresie lockdownu zatęskniliśmy za garniturami. Czas na powrót do klasyki! Zobacz nasze letnie projekty.
Możliwość powrotu do pracy z klientami i wyjść na miasto przyjąłem z radością. Oczywiście ostrożność jest niezbędna i nie wolno o tym zapominać! Ale człowiek to istota społeczna i kompletna izolacja nam nie służy. Wracając do normalnych zajęć, chętnie sięgam po garnitury. To najlepsza odskocznia od casualowych ubrań, które towarzyszyły nam w czasie pracy z domu.
Czasem zapominamy o tym, ile przyjemności daje elegancja. Niektórym garnitur kojarzy się głównie z wymogami dress code’u. Ale po okresie zamknięcia łatwiej docenić radość noszenia garniturów z luksusowych tkanin, radość bycia widzianym. Dla mnie sentencja „chwytaj dzień” jest zachętą do cieszenia się stylem.
Dlatego na nowy sezon przygotowaliśmy trzy ultralekkie garnitury z przewiewnych tkanin. Wszystkie wyglądają szykownie, a jednocześnie otwierają wiele dróg do zabawy stylem.
Garnitur dwurzędowy Gianni w nowej odsłonie
Dwurzędowy garnitur z mocnym wcięciem w talii to klasyk brytyjskiego krawiectwa. My połączyliśmy ten fason z bardzo lekką konstrukcją i włoskimi detalami. Efektem jest doskonały balans, dlatego model Gianni powraca do naszej oferty. Oczywiście w odświeżonej wersji.
Wcześniej prezentowaliśmy ten fason z nieco spokojniejszymi detalami. Tym razem zdecydowaliśmy się na wyraziste ramiona spalla camicia. Tego rodzaju marszczenie przy wszyciu rękawa jest symbolem włoskiej finezji. Poza tym każdą z klap zdobi butonierka obszyta po mediolańsku, a kieszonka piersiowa ma formę łódeczki (barchetta).
Tym sposobem ciemnogranatowy garnitur dwurzędowy stał się mniej konserwatywny. Oczywiście Gianni sprawdzi się podczas uroczystości i w biznesie (wówczas koszula pin collar doda mu formalnego sznytu). Ale marynarkę można bez problemu nosić z jasnymi spodniami w zestawie klubowym. Sprzyja temu delikatna faktura, tworząca widoczny z bliska deseń, zwany skórą rekina. Również spodnie w sartorialnym stylu, z zakładkami, da się wpasować w zestaw z marynarką w innym kolorze – na przykład szarym.
A czy ten garnitur faktycznie nadaje się na lato? Oczywiście! Konstrukcja half canvas (płótno na odcinku piersiowym) pomaga tkaninie odprowadzać ciepło na zewnątrz. Cienka wełna Huddersfield Fine Worsteds należy niewątpliwie do przewiewnych. Zastosowaliśmy też oddychającą półpodszewkę – wszystko dla komfortu noszącego.
Szary garnitur w granatową kratę
Czy szary garnitur może ogniskować na sobie wzrok otoczenia? Oto nasza odpowiedź! Kratka księcia Walii jest standardem w męskiej elegancji, ale tym razem wybrałem wyjątkowo efektowną jej wersję. Stuprocentową wełnę o splocie otwartym dostarczyła paryska marka Cerruti 1881. Garnitur nie mnie się i świetnie oddycha.
Krój marynarki zdradza inspirację modą lat 30. Lekko poszerzone ramiona i obniżona kozerka w klapach frakowych odrobinę zmieniają sylwetkę. Dzięki temu nie ma mowy o nudzie! Ktoś mógłby powiedzieć, że to propozycja dla odważnych, ale według mnie wystarczy się przekonać. Zresztą do odważnych świat należy.
Szary garnitur Sharkskin
Garnitury biznesowe mają na ogół kanciasty kształt, ale nasz Sharksin jest inny. To wysmakowana propozycja z wyraźnym wcięciem w talii i miękkimi ramionami.
Zamiast kieszeni z patkami wybraliśmy nakładane. Mają ulubiony przez włoskich krawców kształt kieliszka (tasca a pignata). Takie detale współgrają z lekko zaokrąglonymi dołami oraz wyłogami otwartymi. Całości dopełniają barchetta i ręcznie obszyta butonierka (milanese).
Jak łatwo się domyślić, ten garnitur również odszyto z tkaniny w deseń skóra rekina. I tym razem lekką wełnę dostarczyła firma Huddersfield, jedna z najsolidniejszych marek brytyjskich, znana z najwyższej jakości produktów. Dzięki konstrukcji half canvas i półpodszewce Sharkskin jest komfortowy nawet latem.
Szary garnitur w delikatny deseń świetnie sprawdzi się w biznesie, dyskretnie podkreślając indywidualizm właściciela. Oczywiście możesz go włożyć także jako gość na ślub i wesele. W takim wypadku polecamy zestawić go z białą koszulą i szykownym krawatem jedwabnym. A jeśli okazja nie wymaga pełnej gali? Szare spodnie w deseń bez trudu połączysz z marynarką w kolorze granatowym lub innym. Jak wiadomo, szare spodnie pasują niemal do wszystkiego.
W okresie lockdownu czytałem różne artykuły o tym, jak zmieni się dress code po pandemii. Zapewne rację mają ci, którzy twierdzą, że w związku z upowszechnianiem się pracy zdalnej coraz rzadziej będziemy widywać biznesowe garnitury. Ale dress code nie wziął się przecież z niczego. Jego źródłem jest przekonanie, że mężczyzna najlepiej wygląda w garniturze. I z tego powodu warto przy nim pozostać, nawet jeśli nikt nas nie zmusza. Garnitur nie musi być przecież ciężki i zachowawczy. Nasza odpowiedź na obecne czasy to efektowna klasyka z twistem.